1Dobre wrażenie oraz solidaryzowanie się z mieszkańcami Harty w tak szczytnej akcji jak zbiórka krwi, w której uczestniczyliśmy rok temu sprawiły, że i w tym roku SGSRW zostało zaproszone do udziału w organizowanej przez Klub HDC „Nadzieja” w Harcie zbiórce daru życia, jakim jest krew. Harta, malownicza wieś z bogatymi tradycjami, ujmuje swoim urokiem a w takie miejsca zawsze wraca się z otwartym sercem zwłaszcza, gdy czuje się serdeczność i życzliwość mieszkańców.

Również tym razem glazurnicy wystartowali jako pierwsi. Podczas gdy prowadzący zaczynał rozkładanie sprzętu to na stoisku glazurniczym sprzęt już dawno pracował. Rysowanie, wycinanie, polerowanie, przymierzanie gotowych elementów, cała seria dobrze znanych glazurnikom prac, została na chwilę przerwana tylko gdy Jacek Stochmal, pełniący funkcję prezesa klubu HDK „Nadzieja” w Harcie, a zarazem będący prezesem SGSRW oddział podkarpacki rozpoczął oficjalną część imprezy, witając przybyłych gości, strażaków, mieszkańców Harty oraz dawców krwi. Ledwie skończył a znów do pracy ruszyły różnego rodzaju narzędzia. Glazurnicy ścigali się z czasem, aby zdążyć z wycięciem logo klubu HDK „Nadzieja” a równocześnie na terenie obok remizy strażackiej odbywały się gry, zabawy i konkursy dla najmłodszych (nie tylko wiekiem ale też i duchem. Zorganizowano również konkurs plastyczny dla dzieciaków, którego tematem przewodnim było hasło: „Niebój się ratować” – i tu zaszczytne miejsce w jury, jako prawdziwy znawca objął wiceprezes SGSRW, Radosław Saramak. Kolejną przerwę w pracy zafundowała glazurnikom Orkiestra Dęta z OSP w Harcie, która w instrumentach takich jaktrąby, bębny i puzony miała nad nami glazurnikami zdecydowaną przewagę. Po występie orkiestry jeszcze dźwięczały nam w uszach znane melodie (no może nie wszystkim bo DJ glazurnik kręcił własną muzę, ale skończenie loga było priorytetem. Ostatnie poprawki, lekkie dopieszczenie i wspólne dzieło naszych rąk było gotowe. Ruszyliśmy więc zwartym krokiem, aby na ręce prezesa klubu HDK „Nadzieja”, Jacka Stochmala, przekazać gotowe logo –uścisk dłoni, krótkie podziękowanie organizatorom oraz mieszkańcom Harty za zaproszenie SGSRW przekazał Dariusz Roj sekretarz stowarzyszenia a także obietnica, że przyjedziemy tu również za rok. Niestety nie dane nam było odpocząć; gdyż zostaliśmy poproszeni o wzięcie udziału, jako pozoranci, w akcji udzielania pierwszej pomocy – ochotników nie brakowało, ale potrzebnych było tylko czterech muszkieterów. Krótki scenariusz: 2 samochody i 4 poszkodowanych. O losie, co Ci strażacy zrobili z jednego auta, dobrze że nas już w środku nie było; Po emocjach i atrakcjach niczym z najlepszego filmu sensacyjnego przyszedł czas narelaks, czyli występ kapeli ludowej, która swoją skoczną muzyką i przyśpiewkami umilała nam wspólne biesiadowanie przy grillu. To, co dobre niestety szybko siękończy i czas wyruszać w drogę powrotną do domu. Niektórzy dalej inni bliżej, ale zawsze szczęśliwie do punktu przeznaczenia – przecież musimy spotkać się w Harcie za rok.
Serdeczne podziękowania należą się oczywiście firmie SOPRO która jak zwykle nakarmiła i ubrała glazurników, oraz firmie BOZ która przekazała materiały potrzebne do wykonania logo a członkowie stowarzyszenia SGSRW mogą liczyć na atrakcyjne rabaty w tej firmie.
Na koniec podziękowanie dlawszystkich uczestników którzy nie zawiedli i jak zwykle przybyli aby wspólnie spędzić czas na świetnej zabawie.

W przedsięwizięciu udział brali:

Józek Sieńko, Sławek Maciołek, Sławomir Przygocki z rodziną, Piotr Kruczek, Krzysztof Wójcik, Adam Szczutek, Paweł Bobeł, Mateusz Tarnawski, Radek Saramak, Jacek Hadław, Darek Roj, Marek Surmacz

  • 1
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19
  • 2
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9

Poniżej Darek Roj zdradza kulisy pracy chłopaków z SGSRW

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9

comments

Nie masz uprawnień do komentowania.